A kapusta rzecze smutnie:
Moi drodzy, po co kłótnie,
Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!
(fragment wiersza Jana Brzechwy Na straganie)
U nas - owszem - kapusta. Młoda - a jakże! Ale nie w zupie tylko w formie lekko uduszonej.
Bardzo fajny pomysł zarówno na samodzielne danie (wówczas mit Einlage - czyli z wkładką), bądź jako dodatek do mięsa.
A oto przepis:
Młoda kapusta duszona.
Składniki:
1 główka kapusty
1/2 cebuli
kilka plastrów szynki / ogonówki / boczku (co kto woli)
2 łyżki oliwy
1 łyżka masła
woda
Sposób wykonania:
Kapustę posiekać w drobne paseczki. Odstawić.
Szynkę i obraną cebulę pokroić w kosteczkę.
Na patelni rozgrzać masło, dodać oliwę i na rozgrzany tłuszcz wrzucić szynkę (jeżeli używacie tłustych rodzajów mięsa - np. boczku - wówczas możecie sobie podarować masło i oliwę, gdyż odpowiednia ilość tłuszczu na pewno się wytopi). Chwilę posmażyć. Dodać cebulę i trzymać na ogniu dopóki się nie zeszkli. Wówczas wrzucić kapustę. Smażyć jeszcze ok. 1-2 minut ciągle mieszając, aby kapusta nam się nie przypaliła. Podlać delikatnie wodą - tak aby woda ledwo zakryła dno patelni. Przykryć przykrywką, zmniejszyć ogień na mały i dusić ok. 10 minut, aż kapusta będzie miękka (ale nie rozgotowana!). Dodać sól i pieprz do smaku.
Serwować z młodymi ziemniaczkami z koperkiem albo - w wersji bezmięsnej - do mielonego bądź tradycyjnego szabowego.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz